Najbardziej jadowity wąż na świecie

Czy wiesz, że jeśli byłby konkurs o tytuł „Najbardziej Trujący Wąż na Świecie”, to co najmniej kilkaset gatunków z różnych rodzin strasznych stworzeń domagałoby się tego, co ludzie mówią nawet ostrożnie?

Prawdopodobnie trudno jest znaleźć stworzenie bardziej przerażające niż wąż. To nie przypadek, że w mitach i legendach, opowieściach i przypowieściach ten obraz staje się ucieleśnieniem zła, przebiegłości, mrocznych sił, a nawet samego Diabła. Zimne i bezlitosne węże mogą atakować natychmiast, powodując śmiertelne ugryzienie i równie szybko znikają. Każdego roku tysiące ludzi na świecie umiera z powodu jadu węża. I chociaż dziś uzyskuje się z niego najcenniejsze leki o rzadkich właściwościach, ludzie nadal nie lubią węży.

Treść artykułu

  • Trujące węże morskie
  • Kto jest najbardziej trującym spośród węży lądowych?

Trujące węże morskie

Węże morskie to niesamowite stworzenia. Na zewnątrz wyglądają jak krewniacy lądowi, ale mają mniejszą, płaską głowę, co pomaga im polować na morskie życie w szczelinach podwodnych jaskiń, a także „spłaszczony” koniec przystosowany do szybkiego i zwrotnego ruchu w głębokim morzu. Nawiasem mówiąc, węże morskie mogą nurkować na głębokości około 180 metrów.

Polują na mięczaki i małe ryby. Ponieważ ich ofiara jest zimnokrwista, trucizna musi mieć wysokie stężenie trującej substancji, aby sparaliżować ofiarę. Właśnie dlatego trucizna węży morskich jest bardzo niebezpieczna, chociaż najbardziej trujący wąż morski na świecie - wąż Dubois - zajmuje tylko trzecie miejsce w rankingu najbardziej trujących.

Ten wąż z mistycznym piaskowo-szarym wzorem na skórze żyje w Morzu Południowochińskim, w wodach archipelagu Malajskiego i u wybrzeży Australii.

Reklama

Na szczęście stworzenie ze śmiertelnym ugryzieniem rzadko atakuje ludzi. Przedstawiciele wymienionych gatunków są ciekawi i płyną w kierunku nurków, ale nie wykazują agresji w tym samym czasie, pozwalają się sfotografować. Zbliżając się do węża Dubois, eksperci zalecają zachowanie spokoju i nie próbowanie go dotykać. Po znalezieniu takiego węża na plaży nie próbuj sam przenosić go do morza. Lepiej jest skorzystać z usług przybrzeżnych.

Węże morskie są najbliższymi krewnymi węży lądowych i należą do rodziny osadów.

do treści ↑

Kto jest najbardziej trującym spośród węży lądowych?

Klasyfikacja jadowitych węży prowadzi do rodziny osadów lądowych. Do niego należą tak znani przedstawiciele, jak śmierć kobry, mamby i australijskiej żmii przypominającej węża, której imię mówi samo za siebie. Ogólnie rodzina składa się z 347 gatunków, z których najmniejsi reprezentanci osiągają długość 40 cm (boleń arizoński), a największa, na przykład mamba (na zdjęciu) i kobra królewska, od 4 do 5,5 m.

Podobnie jak w przypadku innych rodzajów węży, trujące gruczoły we wszystkich osiach znajdują się za oczami. Są to zmodyfikowane gruczoły ślinowe związane z toksycznymi zębami. Nawiasem mówiąc, przy ugryzieniu trucizna jest uwalniana tylko przez jeden ząb, a drugi jest „substytutem” w przypadku utraty pierwszego.

Najczęściej można spotkać bolenia w Afryce i Australii, Ameryce i Azji. Różne gatunki zamieszkują pustynie, tropikalne lasy deszczowe, suche stepy. Wszystkie węże węże łączy fakt, że są bardzo niebezpieczne. Ich trucizna działa nerwowo. W miejscu ukąszenia nie ma zaczerwienienia ani obrzęku: już po kilku minutach oddech zatrzymuje się. Podobny efekt obserwuje się w przypadku zatrucia alkaloidami roślinnymi.

W drugiej linii oceny najbardziej trującego brązowego lub zachodniego brązu węża. Ma przyjemny czekoladowy kolor, dzięki czemu staje się prawie niewidoczny wśród roślin w Australii. Ma bardzo agresywne usposobienie i często najpierw atakuje. Na liście jej ofiar - ponad 20 osób. Zęby brązowego węża są małe w porównaniu z innymi gatunkami, ale pojedyncza porcja trucizny zawartej w trujących gruczołach wystarcza na śmierć.

I wreszcie najbardziej jadowity wąż na świecie z rodziny osadów. To pustynny taipan, zwany także „okrutnym wężem”. Mieszka w Australii. Główną cechą tego gada jest zmiana koloru skóry w zależności od pory roku. Jego jad jest 180 razy większy niż śmiertelność jadu kobry. Ale pomimo tak groźnych „zapisów”, pustynny taipan atakuje ludzi niezwykle rzadko: tylko przy nieostrożnym obchodzeniu się z nimi.

Ocena trujących węży pokazuje, że w Rosji jego najgorsi przedstawiciele nie żyją. Jednak eksperci świadomie twierdzą, że „najbardziej trujący wąż to ten, który cię ugryzł”. Na przykład jakiś czas temu w Internecie pojawiła się informacja o zamachu na kobietę w obwodzie leningradzkim przez australijskiego węża bananowego, który proroczo nazwano „pięciominutowym”: już po tak długim czasie następuje śmierć po ugryzieniu.

Żółtawy słodki wąż przybył do Rosji w pudełku z bananami. Kobieta zbierała owoce i niepokoiła nieproszonego gościa, który był odrętwiały. Zaatakowała, a śmierć nadeszła niemal natychmiast.

W podmokłych miejscach naszego kraju żmije są powszechne. Najpierw nie atakują ludzi i próbują się czołgać, ale albo z powodu ignorancji, albo mylenia trującej żmii z nieszkodliwym wężem, niektórzy turyści stają się ofiarami szybko działającej trucizny, nawiasem mówiąc, raczej powolnych węży. W przeciwieństwie do trucizny aspidów wpływa na krew ofiary i prowadzi do obrzęku narządów wewnętrznych. Lepiej więc nie okazywać zainteresowania wężami żadnym z ich siedlisk.