Jak nic przeliterować?

W wielkim, potężnym i tajemniczym języku rosyjskim jest wiele słów i kombinacji, na które natkną się nawet kompetentni ludzie. Z pewnością przynajmniej raz wpisujesz odpowiedź na wiadomość z podziękowaniem, a następnie dodajesz spacje, pamiętając, jak przeliterować „wcale”. Ci, którzy nawet o tym nie myślą, często stają się „nierozsądni”. Po co kpić z prostej kombinacji?

Po pierwsze, w odpowiedzi na dyżurne „dziękuję” nie wysyłamy wiadomości, ale stabilną kombinację - „wcale”. Wielu na poziomie wypaczonej intuicji uważa, że ​​jest to pojedyncza konstrukcja i dlatego piszą „nic”: w odpowiedzi na jedno słowo - jedno słowo. Tak więc funkcja ingerencji jest nadana tej kombinacji: we wzorach etykiety mowy „dziękuję” będą tylko one. Łatwiej jest zastosować metodę analogiczną, niż zapamiętać zasady, prawda?

Po drugie, stopiona pisownia („nie”) wynika z automatycznego naśladowania niektórych dialektów utworzonych z cząstek i przyimków. Na przykład negatywny przysłówek jest poprawnie napisany w następujący sposób: „nie ma potrzeby”, ale jednocześnie istnieje zaimek homonimiczny „na nic”. Ponownie analogia działa.

Zgodnie z regułami języka rosyjskiego cząstka ujemna „nie” jest zapisywana oddzielnie od zaimka, jeśli istnieje między nimi przyimek. Przyimki są na ogół zawsze pisane osobno; nie można ich trzymać innymi słowami. Widzisz w wyrażeniu „za”, „pod”, „s”, „około” - umieść dwie spacje: na nic, nic, nic, nic.

Dotyczy to nie tylko trwałego połączenia, z którym odpowiadamy na wdzięczność. Kiedy mówimy o braku czegoś, czego można się trzymać, ukryć, odpowiedzieć, zapłacić, przeprosić, nagrodzić - mamy na myśli tę samą zasadę: jest pretekst - są dwie spacje. W rezultacie nie masz nic do trzymania w autobusie, kot nie ma nic do ukrycia na płaskiej podłodze, nieudolni pracownicy migrujący nie mają za co płacić, a niektórzy byli ministrowie obrony nie mają nic do nagrodzenia.

Reklama

Jeśli chodzi o użycie cząstek „ani” i „ani”, to w kombinacji „nic” zastąpienie jednej z drugą radykalnie zmienia znaczenie frazy. To prawda, że ​​często popełniają błąd, pisząc przysłówek wzmożonego zaprzeczenia (za nic nie pójdę do Afryki - jest Ebola!) Lub przysłówek w znaczeniu „bezpodstawny” (obrażony za nic). Ale tutaj ignorancja jest częściowo kompensowana przez intonację: stres w kombinacji, w przypadku zwiększonej odmowy, spada na zaimek (nie pójdę na nic!), Aw wariancie z cząstką „nie” spada na nią samą (NIE, dziękuję, NIE trzymaj).

Czy trudno jest zapamiętać i zrozumieć? Nie pisz „nic”, ponieważ pisanie bez błędów „proszę” jest znacznie łatwiejsze. Lub po prostu umieść emotikon.