Różnica między naprawą o jakości europejskiej a zwykłą naprawą

Termin „naprawa o jakości europejskiej” pojawił się niedawno w naszym codziennym życiu. Około 20-25 lat temu, nie więcej. I od razu stał się atrakcyjny dla wielu: kto nie chce, aby jego mieszkanie było „jak w Europie”? Dlaczego jest tak dobry i na ogół, jaka jest różnica między naprawą w stylu europejskim a normalną naprawą? Oczywiste jest, że „specjaliści od napraw w Europie” powiedzą wszystko, jeśli wybierze je tylko klient. Spójrzmy na problem „z poczuciem, z poczuciem, z wyrównaniem”, bez zbędnych emocji i superlatyw.

Treść artykułu

  • Jaka naprawa była wcześniej
  • Porównanie

Jaka naprawa była wcześniej

Starsi ludzie pamiętają, że w czasach radzieckich wybór materiałów wykończeniowych był niezwykle rzadki. Często nawet najbardziej zwyczajna tapeta była niedoborem. I nie możemy rozmawiać o ich kolorach. Trudno było znaleźć coś naprawdę przyjemnego dla oczu, a proces przejęcia nazwano (jak w przypadku całego deficytu) nie „kupuj”, ale „zdobądź”.

Co możemy powiedzieć o innych rzeczach potrzebnych do naprawy, od narzędzi po korki i rury! Niektóre materiały dla ogólnego konsumenta były całkowicie nieobecne na rynku sowieckim. Dlatego zamiast wygodnych i znanych dziś gwoździ do kołków używano drewnianych korków, a zamiast wiertarek elektrycznych stosowano wiertarki ręczne lub obrotowe. To samo dotyczy walcowanych lub arkuszowych materiałów dekoracyjnych: na przykład płyt kartonowo-gipsowych, które chociaż były używane w ZSRR od lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku, nie były sprzedawane masowo lub rzadko. Z punktu widzenia obywatela radzieckiego różnica między naprawą w stylu europejskim a zwykłymi naprawami przypomina różnicę między Mercedesem a Ładą.

W takich warunkach dokonywanie napraw stało się problemem. Ale jak mówi ludowa mądrość - potrzeba wynalazków jest przebiegła, a rzemieślnicy, którzy wykonują niezbędne materiały za pomocą improwizowanych metod, stali się bardziej aktywni. Brak laminowanej płyty pilśniowej? Nie ma znaczenia, trochę żółto-brązowej farby i tektury wyciętej w specjalny sposób - a teraz na powierzchni zwykłej płyty z włókna drzewnego pojawia się fornirowany wzór brzozy lub drzewa różanego. Często materiały kupowano po prostu od pracowników budowlanych, którzy „oszczędzali” na dekoracji mieszkań w nowych budynkach.

do treści ↑

Porównanie

Ale potem nadeszły lata 90. XX wieku i wszystko magicznie się zmieniło. Tutaj masz wszelkie materiały i narzędzia. Właśnie wtedy pojawiła się koncepcja „naprawy o jakości europejskiej”. Zastosowanie wcześniej nieznanych lub bardzo rzadkich materiałów wykończeniowych, a także nowych technologii umożliwiło zrobienie cukierków z dowolnego pomieszczenia. Początkowo było tak niezwykłe, że termin „naprawa o europejskiej jakości” stał się synonimem piękna i wysokiej jakości przy dekorowaniu mieszkań.

Reklama

W tym miejscu przypominamy „eurowindows”. Teraz to słowo praktycznie opuściło nasze słownictwo, pozostając w „latach dziewięćdziesiątych” i na samym początku „zera”. Kiedy takie okna były drogie i dostępne dla nielicznych, wówczas były „euro”. A teraz stały się tym, czym powinny być - zwykłymi plastikowymi oknami, które znajdują się w każdym mieszkaniu. Szybko przyzwyczajasz się do dobra.

To samo z „naprawą o europejskiej jakości”. Zasadniczo jest to taka naprawa, jaka powinna być - piękna i wysokiej jakości. Teraz to słowo stopniowo wycofuje się z obiegu, zastępowane neutralnym „naprawą” lub „dekoracją”. Jakie materiały znamy dzisiaj, wcześniej nieznane lub rzadkie, ale teraz powszechne? Oto częściowa lista:

  • podłogi laminowane;
  • panele ścienne;
  • podszewka (nawiasem mówiąc, wcześniej zwana także „podszewką”);
  • duża liczba nowych odmian tapet;
  • podłogi z korka;
  • plastikowe płyty warstwowe;
  • materiały do ​​sufitów podwieszanych o różnych wzorach i wiele więcej.

I prefiks „euro”, którego już nie potrzebują.

Podsumowując, co zostało napisane, ponownie zadajemy sobie pytanie: jaka jest różnica między naprawą o jakości europejskiej a zwykłą naprawą? Odpowiedź: tak, nic. Dzisiaj termin „naprawa o jakości europejskiej” jest po prostu przestarzałym chwytem marketingowym, coraz rzadziej używanym. Rzeczywisty w chwili rozpadu Związku Radzieckiego i kilkanaście lat później staje się coraz bardziej anachronizmem.