Umiejętność czytania jest jedną z podstawowych umiejętności osoby, której uczy się nawet nie w szkole podstawowej, ale przed nią: w przedszkolu lub na przykład rodzice uczą dzieci czytania dla siebie. Ale od dawna pojawia się pytanie, jak najlepiej czytać: na głos lub do siebie. Nauczyciele twierdzą, że czytanie jest sobie znak postępu nauki dziecka, jednocześnie na lekcjach wymagają czytania wyłącznie na głos; ponieważ jest lepszy i bardziej poprawny - nie jest jasne. Warto zrozumieć ten problem i porównać obie metody absorpcji informacji..
Czytaj na głos: krótko
Umiejętność czytania na głos jest jedną z podstawowych umiejętności nauczanych w szkole podstawowej lub klasie przygotowawczej. Umiejętność rozróżniania liter, zapamiętywania ich i poprawnego umieszczania w konstrukcjach fonetycznych - taki właśnie jest sam ten proces. Czytaj na głos łatwiej: Nauczyciele i rodzice wykorzystują ten fakt do nauczania dziecka. Wypowiadając słowa i zdania, dziecko uczy się je poprawnie budować i łączyć, a kustosz (rodzic, logopeda, nauczyciel) może poprawić swoje działania, jeśli nie są prawidłowe. Jest to bardzo wygodne, a sam proces istnieje od stuleci: równolegle z nauką czytania dziecku wpajane są umiejętności pisania, co w połączeniu działa dobrze. Zaczynają od liter, następnie przechodzą do słów i zdań, a następnie prostują intonację.
Równolegle dziecko rozwija umiejętności niezbędne do gnozy i poznania.
Czytanie do siebie: krótko
„Ja” to kolejny krok. Technicznie rzecz biorąc, dzieje się to nawet przed przeczytaniem „na głos”, ponieważ istotą czytania sobie jest rozpoznawanie i interpretacja drukowanych znaków - liter. Ale kuratorzy nalegają na wstępne odczytanie na głos, aby „dostarczyć” umiejętność. Nauczywszy się poprawnie odtwarzać i interpretować to, co zostało napisane, dziecko może przejść do etapu „do siebie”, wybierając już nie tylko samą literaturę (do jej smaku i pożądania), ale także jej złożoność (poziom). Ze względu na szybkość procesów myślowych wychodzi „do siebie” znacznie szybszy i bardziej produktywny, dlatego zdecydowana większość dorosłych zatrzymuje się na tym modelu czytania.
Ich podobieństwa
Istnieje wiele podobieństw: w rzeczywistości jest to jedno i to samo działanie, różnica polega tylko na odtwarzaniu odczytu (lub jego braku). Ale nadal powinieneś wymienić podobieństwa.
- Rozwój słownictwa. Czy ci się to podoba, czy nie, a słownictwo do czytania jest zwiększone. Ludzie rozwijają swój język - i odpowiednio doskonalą umiejętności komunikacyjne (aw niektórych miejscach rozwijają się zawodowo).
- Umiejętność pojedynczego rozpoznawania. Naprawdę tak jest. Jak już wspomniano, jedyną różnicą jest reprodukcja tego, co czytają innym..
- Uzyskiwanie nowych informacji. Nawet jeśli sama informacja nie jest nowa, sam artykuł, książka lub post mogą być nowe. Jest to konieczne zarówno dla rozwoju osobowości, jak i rozwoju samego mózgu: proces poznawczy znacznie stymuluje ten narząd i zachęca go do dalszej poprawy (czasami sam).
- Ograniczona bariera językowa. Czy ci się to podoba, czy nie, możesz czytać tylko to, co jest napisane słynnym alfabetem. W najlepszym razie możesz przeczytać coś w nieznanym języku, ale zrozumienie nie jest warte czekania.
- Lepsze umiejętności rozwijają się w dzieciństwie. Jednak jak każda umiejętność. Trudniej jest nauczyć dorosłego czytania ze względu na „starość” procesów myślowych.
Różnice między tymi metodami czytania
Różnice nie są zbyt zauważalne przy pierwszym badaniu, ale w najbliższym przypadku są kardynalne. Warto o nich rozmawiać.
- Prędkość. Czytanie sobie jest szybsze niż czytanie na głos. Wynika to z niepotrzebnego używania aparatu mowy, co zajmuje trochę czasu (na początku, ale w rzeczywistości różnica jest znacząca).
- Wpływ na dykcję. Przy całym pragnieniu czytelnika jego dykcja nie rozwija się, a czytanie „na głos” znacznie poprawia umiejętność konstruowania zdań. Innymi słowy, mowa staje się piękniejsza.
- Aplikacja w miejscu publicznym. Uważa się, że tylko dzieci mogą wymówić to, co czytają, wśród innych ludzi, w przeciwnym razie uważa się to za nieprzyzwoite (i denerwujące innych).
- Uzupełnianie słownictwa. Tak, słownictwo jest uzupełniane zarówno w tym, jak iw tamtym przypadku. Ale nawyk używania nowych słów rozwija się, gdy ktoś wypowie je na głos.
- Pozbycie się pasożytniczych słów. Uważa się, że metoda „na głos” lepiej radzi sobie z tym zadaniem. Chociaż oczywiście musisz zastanowić się, co dokładnie dana osoba czyta.
- Umiejętności mówcze. „Ja” oczywiście można zdobyć bazę wiedzy, ale dykcja i pewność siebie są rozwijane właśnie przez opcję „na głos”. Osoba, która wygłosi przemówienie, zostanie wysłuchana więcej - i jest to bezpośredni dowód na poprawę umiejętności mówcy.
- Rozwój pamięci i umiejętności czytania. Tak, w tym iw takim przypadku dana osoba zużyje informacje, ale uważa się, że publicznie lepiej zapamiętuje się to, co się mówi. A umiejętność czytania wzrasta, jeśli skupia się głównie na literaturze..
- Poprawa umiejętności erudycyjnych i komunikacyjnych. I faktycznie, w tym przypadku poprawia się. Jednak uważa się i potwierdzono statystycznie, że osoby czytające „na głos” są bardziej komunikatywne i szybkie / szybkie w posługiwaniu się językiem.
- Rozwój aparatów mowy. Tutaj chodzi od razu o opcję „na głos”.
Wniosek
Pomimo faktu, że opcja czytania „sobie” jest uważana za bardziej „progresywną” i „dla dorosłych”, opcja „na głos” przyczynia się do poprawa umiejętności komunikacyjnych i zwiększyć erudycję wiele więcej. I pomimo tego, że głośne wymawianie tego, co zostało przeczytane wśród ludzi, może wydawać się dziwne (i wkurzające kogoś w ogóle), nikt nie zadaje sobie trudu trenowania w domu. Zaleca się udzielenie tej lekcji. nie mniej niż pół godziny dziennie, nie spiesz się i wymów słowa „rozkoszując się”, aby lepiej zrozumieć, który wariant intonacji jest odpowiedni.
Ale oczywiście wszystko to jest tylko radą dla tych, którzy mają na to czas. Bardzo przydatne jest również czytanie „sobie” nie obezwładniajcie się, jeśli nie chcesz (lub musisz szybko nauczyć się materiału). Jedyne pytanie dotyczy tego, czego potrzebuje konkretna osoba. W końcu dla niektórych książki i artykuły to hobby i relaks, a dla niektórych potrzeba pracy. I tylko osoba sama wybiera, na co i jak spędzać czas..
